Stworzono zegarek mogący uratować ludzkie życie. Autorem nowości jest Ryan Howard, model nosi nazwę iBeat Heart Watch.
Historia wynalazku technicznego jest niezwykła. Kilka lat temu, najlepszy przyjaciel R. Howard zmarł we śnie. Od tego dnia naukowcy szukają sposobów, aby pomóc ludziom w przypadku nagłego ataku serca lub zatrzymania oddechu. Jednak takie urządzenia po prostu nie istniały. Ryan rozważał stworzenie własnego.
Tak oto trzy lata później narodził się zegarek iBeat Heart Watch. Na zewnątrz wygląda jak zwykły zegarek, ale w razie nagłego wypadku może naprawdę uratować Ci życie. Zegarek odczytuje informacje o biciu serca tak długo, jak długo znajduje się na nadgarstku użytkownika. Zebrane dane są wprowadzane do systemu sztucznej inteligencji w celu ich przetworzenia. Gdy tylko system „wyczuje”, że coś jest nie tak, ostrzeże użytkownika. Po otrzymaniu potwierdzenia i braku reakcji w określonym czasie, system poinformuje o zdarzeniu pogotowie i bliskich.
Dedykowany przycisk SOS umożliwia wezwanie pomocy w przypadku zranienia lub innego rodzaju zagrożenia. Aplikacja na smartfony pozwala na wprowadzenie danych osobowych, historii choroby i innych szczegółów, aby pomóc lekarzom.
Autor nowości określił grupę docelową posiadaczy iBeat Heart Watch – osoby po 50. roku życia, a także te, które mają problemy z sercem. Pierwotnie zakładano, że platforma zostanie wdrożona na Apple Watch, ale ostatecznie wstępne dane nie zadowalały twórcy. Apple Watch skupia się na zadaniach fitness i nie jest w stanie biegać przez dłuższy czas. Nowy model jest w stanie funkcjonować przez 4 dni i można go naładować w zaledwie godzinę.
Czy zegarek ten jest dostępny w sprzedaży i czy faktycznie może zapobiec zawałowi serca? Jakie są badania i dowody naukowe potwierdzające skuteczność tego urządzenia?