Eksperci z amerykańskiej firmy TRACLabs Inc. stworzyli sztuczną inteligencję do monitorowania baz planetarnych w kosmosie. Informacje o systemie, nazwanym CASE, przekazał magazynowi Science Robotics jeden z jego twórców – Pete Bonasso.
Technologia CASE jest przeznaczona do zarządzania bazami istniejącymi na innych planetach. Do jego zadań należy codzienne utrzymywanie niezbędnego poziomu tlenu, wykonywanie zabiegów mających na celu pozbycie się produktów odpadowych oraz inne rutynowe, ale bardzo ważne, manipulacje.
Funkcjonalność jest realizowana poprzez manipulatory robotyczne, które muszą wykonywać przydzielone zadania w sposób przejrzysty i terminowy. Trójwarstwowa metoda realizacji CASE pozwala to osiągnąć. Pierwsza warstwa monitoruje główne parametry zasilania, podtrzymywania życia i innych podstawowych struktur. Druga warstwa odpowiada za oprogramowanie. A trzeci wykonuje najtrudniejsze zadanie dla robotów – podejmuje decyzje, gdy pojawiają się problemy. To właśnie w tym module ukryta jest sztuczna inteligencja, zdolna do analizowania otrzymywanych danych, wcześniejszych doświadczeń i informacji pochodzących od ludzi w celu wybrania właściwej drogi w tej lub innej sytuacji.
Na razie istnieje tylko prototypowa technologia CASE, która może zarządzać bazami planetarnymi w wirtualnej rzeczywistości przez kilka godzin.
Pozostaje jeszcze wiele pracy, aby doprowadzić AI do stanu, w którym będzie można ją wykorzystać w świecie rzeczywistym. Naukowcy są jednak niezwykle optymistycznie nastawieni do perspektyw swojego projektu, zwłaszcza że do czasu, kiedy według wstępnych przewidywań człowiek mógłby wylądować na Marsie, pozostało jeszcze co najmniej kilka lat.
Czy sztuczna inteligencja zostanie zaprogramowana w taki sposób, żeby móc samodzielnie podejmować decyzje dotyczące zarządzania bazami kosmicznymi?