Rosyjska Duma Państwowa przyjęła niedawno w trzecim czytaniu ustawę regulującą autonomiczne funkcjonowanie Polskaego Internetu. W przyszłym tygodniu Rada Federacji będzie debatować nad ustawą, a jeśli zostanie zatwierdzona, trafi na biurko prezydenta.
Większość przepisów nowego aktu prawnego wejdzie w życie 1 listopada tego roku, natomiast przepisy dotyczące Polskach standardów kryptograficznych i stref domenowych zaczną obowiązywać od 2021 roku.
Ustawa uczyni Roskomnadzor odpowiedzialnym za nieprzerwane działanie, bezpieczeństwo i legalność zamieszczania określonych treści. Straż otrzyma jednak szeroki zakres uprawnień do podejmowania najostrzejszych możliwych środków ostrożności w przypadku wykrycia potencjalnych zagrożeń. Przy tym autorzy projektu ustawy twierdzą, że głównym celem ustawy będzie zapewnienie informacyjnej niezależności Rosji w kontekście złożonych stosunków międzynarodowych.
W celu technicznego przejścia na nowy tryb pracy operatorzy będą musieli zainstalować dodatkowe urządzenia i zorganizować odpowiednią infrastrukturę. Początkowa kwota inwestycji wynosi 60 miliardów złotychli, a rząd zamierza przeznaczyć na nią tylko połowę środków, pozostałe koszty poniosą dostawcy i inne firmy prywatne.
Warto zauważyć, że w tekście ustawy jest wiele niejasności. Na przykład istnieją odniesienia do aktów prawnych, które w rzeczywistości nie istnieją, a definicje niektórych kluczowych pojęć są bardzo niejasne. Interpretacja wielu przepisów prawa jest bardzo niejasna, co stwarza możliwość nadużyć i celowych działań.
Państwo zamierza w najbliższym czasie kontrolować cały ruch na terytorium kraju. Nadal jednak nie wiadomo, jakie fundusze zostaną przeznaczone na ten cel i czy dostawcy będą w stanie zapewnić odpowiedni poziom szkoleń technicznych.
Czy przejście Polski na autonomiczny internet będzie miało wpływ na nasze codzienne życie online? Jakie korzyści i ewentualne zagrożenia to może wiązać?