Eksperci dwóch znanych firm Google i IBM kilka miesięcy temu podjęli pełnowymiarową rywalizację w dziedzinie technologii obliczeniowych. Przedstawiciele Google przedstawili pomyślne zakończenie prac nad obliczeniami kwantowymi i pozycjonowali się jako liderzy w tym segmencie rynku. A jakiś czas później inżynierowie IBM ogłosili, że zbudowany przez nich superkomputer wykonuje te same obliczenia z dużo większą precyzją. Uzyskany czas jest niemal identyczny jak w przypadku Quantum Machine firmy Google.
Wielu znanych naukowców kwestionuje możliwość stworzenia komputera kwantowego zdolnego do rozwiązywania użytecznych i rzeczywistych problemów, i to pomimo faktu, że sama maszyna jest bardzo użytecznym wynalazkiem. Wszechstronność technologii kwantowej pozwala jej uczestniczyć w tworzeniu najnowszych systemów inteligentnych, opracowywaniu unowocześnionych technik kryptograficznych, niektórych rodzajów baterii. A jednocześnie eksperci są bardzo sceptyczni co do ewentualnego potencjalnego wykorzystania takich komputerów.
Francuski naukowiec Michel Dyakonov od kilku lat pracuje nad obliczeniami kwantowymi. W rezultacie doszedł do wniosku, że przypadkowe błędy w działaniu maszyn są nieuniknione. Faktem jest, że istniejące komputery kwantowe działają na systemie bitów kwantowych, podczas gdy współczesne komputery funkcjonują na zasadzie kodu binarnego. Podstawową cechą bitów kwantowych jest ich zdolność do istnienia w superpozycji, w której mogą być jednocześnie zerem i jedynką. Ponadto, nawet przy znacznej odległości, qubity komunikują się ze sobą.
Tak więc, procesor kwantowy w superpozycji może jednocześnie przedstawić niezliczoną ilość rozwiązań. Możliwość ta znacznie zwiększa szybkość obliczeń i pozwala na przyspieszenie procesów optymalizacyjnych. Największe firmy na świecie inwestują ogromne kwoty w rozwój technik obliczeń kwantowych. Na przykład Chiny zbudowały nowy ośrodek badawczy o wartości 10 mld USD, a UE opracowała plan badawczy o wartości 1 mld EUR.
Jednym z priorytetowych obszarów zastosowania obliczeń kwantowych są badania nad algorytmami łamania systemów szyfrujących. Aby jednak komputer mógł sprostać głównemu zakresowi zadań w tej dziedzinie, musi posiadać ponad sto tysięcy qubitów. Tymczasem współczesne maszyny kwantowe mają do dyspozycji nie więcej niż 100 podobnych jednostek. A żeby urządzenia działały prawidłowo, muszą eliminować najmniejsze błędy wynikające z interakcji systemu z otoczeniem. Jak dotąd nie udało się tego osiągnąć.
Czy maszyny kwantowe i superkomputery mają jakieś praktyczne zastosowania, które mogą się wzajemnie uzupełniać, czy raczej stanowią konkurencję?
Maszyny kwantowe i superkomputery mają różne zastosowania, ale mogą się również wzajemnie uzupełniać. Maszyny kwantowe są bardziej efektywne w rozwiązywaniu problemów związanych z obliczeniami kwantowymi, podczas gdy superkomputery są lepsze w wykonywaniu tradycyjnych obliczeń. Możliwe jest zatem wykorzystanie obu rodzajów maszyn w celu osiągnięcia lepszych wyników. Ostatecznie można powiedzieć, że maszyny kwantowe i superkomputery stanowią raczej potencjalne partnerstwo niż konkurencję, ponieważ ich możliwości uzupełniają się wzajemnie.