...

Katja Gerdt. Twoje pismo ręczne

Niestrudzona i nieuchwytna dekoratorka Katia Gerdt opowiedziała nam o swoim "studio", pracy, preferencjach i planach. Przeczytaj, to będzie interesujące!

Katia Gerdt
Fotograf Anya Mitrokhina

Katia, czy możesz nam powiedzieć jak powstało studio Katii Gerdt? przy ul. Frunzenskiej 52, czyli co nowego w ostatniej dekadzie?

Fotograf Anya Mitrokhina

W ciągu ostatnich dziesięciu lat przeżyłem kilka żyć. Siedem lat temu pojawiło się to wspaniałe miejsce przy ulicy Frunzenskaya 52 i całkowicie zmieniło moje życie. Bo zaczęłam nie tylko projektować i urządzać mieszkania i domy od podstaw, wypełniać je sztuką i wszystkim innym, ale także pokazywać meble, światło i wystrój w Warszawie, co sama bardzo lubię.

W pewnym momencie stanąłem przed faktem, że przedmioty, które chciałem umieścić w moim wnętrzu, były bardzo trudne do znalezienia w Warszawie, prawie wszystko trzeba było znaleźć gdzieś daleko. Potem nastąpił łańcuch cudownych zbiegów okoliczności, trafiłam na Frunzenskaja, 52, do antykwariatu Wasilija Dmitriewicza, gdzie przychodziłam jako mała dziewczynka z ojcem. Wasilij Dmitriewicz wyciągnął ze sterty śmieci jakiś niezwykły przedmiot i krzyknął: "Znalezisko antykwariusza"!"i zawsze było pięknie. Przez jakiś czas dzieliłyśmy pokój i to właśnie tam otworzyłam "Warsztat Katii Gerdt". Umeblowałam ją kolekcją francuskich mebli i dodatków Camille Bertrand, która była niesamowicie integralna stylistycznie, w duchu popularnej wówczas Prowansji. I zdałam sobie sprawę, że wreszcie spełniło się moje marzenie i mogę wybrać i wystawić piękne światło, które bardzo lubię, a także meble i przedmioty sztuki.

Fotograf Anya Mitrokhina

W "Warsztacie" panuje tu szczególna domowa atmosfera, chce się tu przyjeżdżać wciąż na nowo, jak się okazuje?

Uważam, że zbliżenie ludzi.. to dobra rzecz. W "warsztacie" W pracowni zawsze jest życie: mamy festiwale, obchodzimy Sylwestra i urodziny pracowni, Organizujemy wykłady i warsztaty.

Tak się składa, że wśród moich znajomych jest wielu reżyserów, aktorów i po prostu ciekawych ludzi, którzy chętnie podzielą się swoim dobrym humorem i zorganizują coś rozrywkowego, czego tak brakuje dziś wszystkim. Bardzo chętnie gościmy projektantów i dekoratorów, ponieważ wierzymy w ideę, że każdy powinien być przyjacielem, a nie konkurentem. Ważne jest, aby na pierwszym miejscu postawić otwartość i życzliwość. Każdy może tu przyjść, by wymienić się doświadczeniami, po prostu podzielić się wrażeniami. W dzisiejszym środowisku trzeba sobie pomagać i wspierać się wzajemnie.

Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się słuszne, aby dzielić się wszystkim z innymi i oczekiwać w zamian dobrego traktowania. Tworzy atmosferę twojego codziennego życia.

Fotograf Anya Mitrokhina

Jak zmienia się eksponat w "Warsztacie"?

Fotograf Anya Mitrokhina

Moje motto brzmi:" W powietrzu zawsze jest życieOferuję tylko rzeczy, w których się zakochuję». To jest dla mnie bardzo ważne. Pasjonuje mnie jakiś temat, całkowicie się w nim zanurzam i dodaję nowe tematy do swojej kolekcji. Kiedyś pojechałam z przyjaciółmi na Bali, przypadkowo zobaczyłam tam wielkiego artystę i zaczęłam zbierać i wybierać jego sztukę do wnętrz.

Jak mówi moja ulubiona przyjaciółka Albina Nazimova:"Wnętrze robi się tylko po to, by powiesić w nim sztukę». I absolutnie się z tym zgadzam, to jest to, co tworzy naszą codzienność, na co patrzymy, gdy się budzimy i na co patrzymy, gdy zasypiamy. Toalety z brązowymi klamkami przestaje się zauważać po dwóch tygodniach, ale ma się stały kontakt ze sztuką.

Byłem na aukcjach, widziałem wiele różnych prac, do jednej kolekcji wybrałem artystów ze szkoły paryskiej, a do innej mam kolekcję modnej sztuki nowoczesnej. Zainteresowałem się młodymi chińskimi artystami. A potem była fascynacja motywem chinoiserie i miałam wielką przyjemność zebrać kolekcję przedmiotów z lat 50-1960, która jest teraz wystawiona na Frunzenskaya 52.

Fotograf Anya Mitrokhina

Jednak moja miłość do klasyki pozostała?

Fotograf Giorgio Possenti

W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że dobrze i komfortowo czuję się w luźnej, nowoczesnej klasyce. Nie będę całkowicie oryginalny, jeśli powiem, że lubię mieszać rzeczy. Rozumiem, że mam specyficzny charakter pisma, to jest to, co czyni dobrego. Mam swoją niszę, nie jestem "zamrożony" człowiek. Wnętrza ewoluują z czasem, moje preferencje też się zmieniają.

Najpierw była Prowansja, potem kilka lat temu Europę zalał Midcentury dosłownie z każdego kranu, a ja zrobiłam wystawę przedmiotów vintage, ale to trochę za wcześnie. Cztery lata temu w Warszawie nie byliśmy na to gotowi. Obecnie sytuacja zmieniła się na lepsze. Muszę przyznać, że nie przepadam za zbyt modnymi rzeczami. Lepiej cofnąć się o pół centymetra od tego, co jest modne. W pewnym momencie zrozumiałam, że nie powinnam brać wszystkich trendów z wybiegów dosłownie.

Fotograf Stéphane Gilliard

Katia, co cię inspiruje??

Zawsze, gdy jestem w Paryżu, od razu udaję się do Musée d'Orangerie z liliami wodnymi Moneta. Nigdy nie mam dość patrzenia na nie, za każdym razem mnie inspirują, interesują i cieszą, że tam jestem. A poza tym, jeśli jest czas, to zawsze jadę w moje ulubione miejsce – czyli do domu Pójść do domu Rodina, usiąść na ławce w ogrodzie, popatrzeć na ten niesamowicie harmonijny i piękny dom. Muszę też usiąść przy fontannie na placu Saint-Sulpice, obok kościoła. Zaczynam się tam dobrze czuć i nabieram energii.

Co jest w planach?

Mam na myśli zupełnie nową i bardzo ciekawą historię, która nie jest bezpośrednio związana z moją pracą. Mam wielką nadzieję, że da to zarówno mnie, jak i temu, co robię, nowy oddech. Ale nie będę jeszcze wchodził w szczegóły, wkrótce sami się przekonacie!

Oceń ten artykuł
( Nie ma jeszcze ocen )
Zuzanna Vuychik

Greetings, aficionados of fashion and home coziness! I'm Zuzanna Vuychik, a seasoned couturier with a profound passion for intertwining style and comfort into the fabric of everyday living. Allow me to take you on a journey through my world, where the art of couture extends beyond the runway and into the very essence of home.

Opinie o urządzeniach gospodarstwa domowego od ekspertów
Comments: 1
  1. Aleksandra Kowalczyk

    Jest bardzo eleganckie i czytelne. Czy mogłabyś podzielić się swoimi sposobami nauki pisania w taki sposób? Jak długo to zajęło? Czy korzystałaś z jakichś specjalnych ćwiczeń czy porad? Dziękuję z góry za odpowiedź!

    Odpowiedz
Dodaj komentarze