Naukowcy z Uniwersytetu w Lipsku, Niemcy, mają. Edynburg stworzył kamerę zdolną do przeglądania obiektów bez użycia promieniowania rentgenowskiego. Jego zasada działania jest dość prosta. Faktem jest, że wszystkie nowoczesne endoskopy mają w swojej strukturze nadmiarowe źródła światła do operacji nieinwazyjnych.
Nowy model aparatu będzie w stanie „złapać” fotony pochodzące z tego źródła. Wbudowane detektory mogą wychwytywać nierozproszone fotony poruszające się po praktycznie prostych ścieżkach. Zazwyczaj prześledzenie ich trajektorii nie jest trudne, gdyż liczba takich fotonów jest kilkakrotnie mniejsza niż zwykłych rozproszonych. Porównując czasy detekcji każdego z dwóch rodzajów fotonów, możliwe jest określenie dokładnej lokalizacji endoskopu.
Naukowcy przeprowadzili eksperymenty, w których źródła światła zostały umieszczone wewnątrz tusz zwierzęcych i organów. Gzłotychość tkanki przekraczająca 20 cm ułatwia uchwycenie właściwego sygnału.
Badania endoskopowe są bardzo rozpowszechnione we współczesnej medycynie. Służą one do diagnozowania chorób żołądka, przełyku, dwunastnicy. W wielu przypadkach czynności wykonywane za pomocą endoskopu są monitorowane za pomocą aparatu rentgenowskiego. Pozwala to na bardziej precyzyjne pozycjonowanie urządzenia wewnątrz ludzkiego ciała i uniknięcie ewentualnych niedokładności.
Ale zdjęcia rentgenowskie nie są najlepszym sposobem diagnozowania ludzi. Po pierwsze, negatywne skutki promieniowania rentgenowskiego są powszechne, zwłaszcza w przypadku powtarzających się procedur diagnostycznych. Po drugie, koszt użycia aparatu rentgenowskiego znacznie podnosi cenę pełnej procedury endoskopowej. Wiąże się to ze znacznymi kosztami dla pacjenta i władz służby zdrowia.
Ciemność jest często nazywana noktowizorem. Czy te kamery są dostępne na rynku i jakie są ich ceny?