Reykjavik: Apartament 52 m kw.

Jeśli uda się kupić mieszkanie z widokiem na kultowe zabytki, logiczne jest położenie na nie nacisku przy tworzeniu projektu: minimalizm i dużo okien.

Dużo chłodnego światła, mało koloru, obfitość bieli i minimum ścianek działowych i detali – idealny przepis na zrobienie z małej przestrzeni dużej. Dla konesera jednak wystarczająco fajne.

Informacje o obiekcie:
Lokalizacja: Reykjavík, Islandia
Powierzchnia: 52 sq. m po renowacji
Rok: 2008
Architekt: Gudmundur Jonsson Architects
Zdjęcie: Bragi Thor Jossefson

Na zdjęciu: Gudmundur Jonsson Architects

Mieszkanie, które architekt Gundmundur Johnsson kupił dla siebie w Rekjaviku miało wiele wad: małe, ciemne, w bardzo złym stanie. Ale miał jedną zaletę, która rekompensowała wszystkie wady- idealne położenie i widok na najważniejsze zabytki miasta: muzeum rzeźby, słynny kościół i piękny plac przed nim. Układ mieszkania musiał zostać znacznie zmieniony, aby wydobyć jego zalety i jednocześnie uniknąć wad. Architekt powiększył okna, usunął jak najwięcej przegród wewnętrznych, dodał nieistniejący wcześniej wykusz i dobudował do mieszkania balkon, który właściwie nie przylegał do niego, ale do klatki schodowej. Ale po pierwsze.

Lokalizacja – jest dumą i szczęściem nowego właściciela mieszkania. Znajduje się w małym, cichym domu na jednym z najbardziej znanych i najczęściej odwiedzanych placów w Reykjaviku.

Osobliwością domu jest to, że w każdej klatce schodowej znajduje się tylko jedno mieszkanie, które ma własne wyjście na klatkę. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie, ale na tym właściwie kończyły się zalety tego układu, ponieważ mieszkanie miało szereg dziwactw i wad. Był na przykład balkon, ale przylegał do klatki schodowej i nie można było na niego wejść bezpośrednio z mieszkania. Miał za dużo przegród jak na tak małą przestrzeń i za mało światła.

Nowy plan piętra. Pierwszą rzeczą, którą zrobił Gudmundur było "przybicie" balkon do mieszkania. Całkowicie przeszklono balkon i przeniesiono wejście do mieszkania do powstałego w ten sposób lekkiego przedsionka. To spowodowało dużą różnicę w układzie.

Mieszkanie jest teraz wygodnie podzielone na 2 części- prywatny i frontowy pokój składający się z kuchni-jadalni. Fragmenty mieszkania można oglądać nie przez ściany, ale przez przesuwną ściankę działową, dzięki której widać niemal całą powierzchnię baneru.

Druga istotna zmiana w układzie mieszkania są okna. Architekt przedłużył je do podłogi, czyniąc z jednej strony kuchni-salonu balkon francuski

… co pozwala zobaczyć niemal cały słynny plac przed muzeum rzeźby.

Po drugiej stronie studia Gudmundur dodał całkowicie przeszklony wykusz ( nawet podłoga i sufit są przeszklone i jest szklana balustrada, jak francuski balkon ).

Od ulicy wykusz wygląda jak szklany równoległobok.

W wyniku zmian układu i rozbudowy okien- Małe, ciemne mieszkanie jest zalane światłem, co architekt podkreślił wybierając główny kolor- promienny, chłodny odcień bieli.

Raczej wysoka wysokość sufitu umożliwiła bardzo przestronną kuchnię z dużymi szafkami do przechowywania wzdłuż jednej ściany. Szafki są pomalowane emalią samochodową na wysoki połysk i nie posiadają uchwytów meblowych. Powierzchnia wyspy- czarny kamień aglomeratowy z prawie niewidoczną zintegrowaną płytą grzewczą. Minimalizm i brak zbędnych detali.

Oprócz dużej ilości światła dziennego, mieszkanie jest również doświetlone świetlikami i oświetleniem LED.

Sypialnia nie jest już ukryta za ścianą, ale za półprzezroczystą, przesuwną przegrodą. Obfitość światła wpadającego z dwóch stron sprawia, że mieszkanie jest wizualnie większe niż w rzeczywistości.

W razie potrzeby sypialnia może być całkowicie odizolowana- respektowano prywatność.

W minimalistycznym i bardzo niedopowiedzianym wnętrzu, niemal jedyną ozdobą zdjęcie z widokiem na wodę. W połączeniu z północnym światłem i śnieżnobiałymi ścianami wygląda to chłodno i spokojnie i nadaje przestrzeni jasności i pewnego rodzaju spokoju.

Nawet łazienka w tym mieszkaniu ma swoje małe okienko. Tak naprawdę, to tylko na górze, na dole półka podświetlana. Ale wygląda to tak, jakby było od podłogi do sufitu.

Oceń ten artykuł
( Nie ma jeszcze ocen )
Zuzanna Vuychik

Greetings, aficionados of fashion and home coziness! I'm Zuzanna Vuychik, a seasoned couturier with a profound passion for intertwining style and comfort into the fabric of everyday living. Allow me to take you on a journey through my world, where the art of couture extends beyond the runway and into the very essence of home.

Opinie o urządzeniach gospodarstwa domowego od ekspertów
Comments: 3
  1. Alicja Wojcik

    Czy ktoś wie, czy ten apartament w Reykjaviku o powierzchni 52 m kw. jest jeszcze dostępny? Chciałbym dowiedzieć się o szczegóły dotyczące ceny, lokalizacji i ewentualnych dodatkowych udogodnień. Czy istnieje możliwość obejrzenia mieszkania przed podjęciem decyzji? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

    Odpowiedz
    1. Wojciech Malinowski

      Niestety, nie posiadam informacji na temat dostępności apartamentu w Reykjaviku o powierzchni 52 m kw. Na pewno warto skontaktować się z właścicielem lub agencją nieruchomości, aby dowiedzieć się o szczegóły dotyczące ceny, lokalizacji i ewentualnych dodatkowych udogodnień. Co do możliwości obejrzenia mieszkania przed podjęciem decyzji, najlepiej skonsultować to z właścicielem lub agencją.

      Odpowiedz
    2. Emilia

      Czy wiesz czy apartament o powierzchni 52 m kw. w Reykjaviku jest nadal dostępny? Chciałbym poznać szczegóły dotyczące ceny, lokalizacji i ewentualnych dodatkowych udogodnień. Czy istnieje możliwość zobaczenia mieszkania przed podjęciem decyzji? Będę wdzięczny za wszelkie informacje.

      Odpowiedz
Dodaj komentarze