Precyzyjne obserwacje i żywe wrażenia z targów Milan Furniture Show 2014. Mówi Olga Kosyreva, ekspert ds. wzornictwa.
Olga Kosyreva, Ph. Wykłada design na kursach Domu Aukcyjnego Phillips, uczy w Szkole Projektowania Wnętrz "Details", moderuje wykłady w iSaloni WorldWide Warszawa, jest jurorką Polskaego etapu konkursu młodych projektantów SaloneSatellite. Prowadzi i wykłady w "Olga Kosyreva Design Lecture Hall".
O programie. Po raz pierwszy w ciągu 15 lat mojego pobytu w Mediolanie słońce świeciło przez sześć dni bez jednego deszczu. To była wielka radość. A na piętrze wystawowym ( Fiera Milano ), czyli na placu targowym, było tłoczno jak nigdy. Tak mówią oficjalne dane Cosmit, firmy organizującej. Z dumą informuje o wzroście liczby odwiedzających 13%. Sama wystawa, która w ubiegłym roku zmieniła zarząd, również rozwija się bardzo dobrze. Na jej czele stoi obecnie Claudio Luti, właściciel firmy Kartell . Dobry biznesmen i człowiek o nowoczesnym spojrzeniu, dba o to, by na wystawie było wygodnie przebywać i pracować. W salonie wystawowym znajdował się np wi-fi, fajne jedzenie… wcześniej były tylko kanapki, ale w tym roku pojawiły się bary z ekologiczną żywnością z produktami rolnymi. Na mocy porozumienia z miastem Mediolan podczas Salone International del Mobile muzea miejskie są otwarte bezpłatnie. Bilet na spektakl uprawnia do przejazdów środkami komunikacji miejskiej.
O uczestnikach. Kryzys za kryzysem, ale Salone Internationale del Mobile w Mediolan pozostaje najważniejszym punktem roku. Zakładam, że wiele firm zmniejszyło swój udział w innych pokazach, aby w pełni wystąpić w Mediolanie. Gdy kryzys się pogłębia, rośnie konkurencja. Firmy napinają więc wszystkie mięśnie, by zaprezentować się jak najlepiej. Dlatego, moim zdaniem, poziom prezentacji i stoisk firm uczestniczących stał się wyższy. Jeszcze 10 lat temu, jeśli szukało się świetnego designu, można było przejść się po dwóch pawilonach, w których prezentowały się wszystkie najważniejsze marki, jak np Kartell, Cassina, Edra, Moroso. Następnie do którego dodano dwa kolejne pawilony, #5 i #7, gdzie znajdowały się Flou, Giorgetti, Flexform itp. Dziś lista ta powiększyła się o pawilon 6. W tym roku nie zabrakło dobrych włoskich marek jak np Riva1920 i nowe, jak Emanuel Ungaro Home. Każdy ma Bardzo wysoki poziom prezentacji.
O trendach. Ta najbardziej oczywista trend kolorystyczny. W ubiegłym roku było już ok jego Początki początkami, ale w tym roku każda firma wykazała zamiłowanie do pastelowych kolorów. Było kilka priorytetowych kolorów. Po pierwsze turkus, a raczej kolor morskiej fali: od jasnej mięty do bogatej i żywej. akcenty, tła czy jakieś indywidualne płaszczyzny, był obecny na wielu stoiskach na samej wystawie, jak i w instalacjach miejskich. Na przykład Poltrona Frau wszystkie panele kabiny zostały pomalowane na turkusowo. Po drugie, różowy. Nie wulgarny róż, nie trujący, ale taki rozmemłany i delikatny. Co ciekawe, kolor ten nie jest zazwyczaj wykorzystywany w awangardowym i radykalnym wzornictwie. W ogóle połączenie delikatnego różu i turkusu wygląda bardzo pięknie, świeżo i modnie! Był też żółty: jak żółtko lub bielmo.
Na targach było też dużo pięknych, minimalistycznych rzeczy, czyli zwięzłych w formie i linii. Myślę, że ma to związek z tym, że w dzisiejszych wnętrzach za pomocą ornamentów tworzą coś bardziej aktywnego i żywego. Widziałam wiele pięknych ornamentów: wirujących, nasyconych, aktywnych w tkaninach, tapetach, wykładzinach, dywanach. Podobno idealne wnętrze z wyobraźnią składałoby się z jaskrawych, wzorzystych ścian i przedmiotów, które na tym tle wyglądają neutralnie.
O odkryciach. W Mediolanie pojawiło się kilku Polskach wystawców. Zawsze wystawiają się jacyś projektanci, albo we współpracy z firmami zachodnimi, albo osobno. Ale w tym roku zobaczyłem rosyjską wystawę, która wstrząsnęła mną w bardzo dobry sposób: Izba Project. Grupa projektantów z Petersburga. Chłopaki są bardzo dobrzy! W wyjątkowy sposób zinterpretowali Polska motyw ludowy z nowoczesnymi przedmiotami designerskimi, nie będąc przy tym wulgarnymi czy kiczowatymi. Wszyscy, którzy go widzieli, zarówno obcokrajowcy, jak i Polskanie, byli bardzo pochlebni i dumni z projektu. To było piękne!
„Czy możesz podzielić się swoimi wrażeniami z mediolańskiego iSaloni 2014? Jakie tradycje i trendy wydają się być najważniejsze na tym targu? Czy odwiedzenie iSaloni było ważne dla rozwoju Twojej wiedzy na temat designu?”