Amerykańscy specjaliści z Google Research są autorami technologii, która pozwala sieciom neuronowym „uzupełnić” brakującą część obrazu. Mówimy o wystarczająco dużych brakujących częściach.
Obecne algorytmy pozwalają już na rekonstrukcję zdjęć z brakującymi elementami. W grę wchodzą jednak tylko bardzo małe uszkodzone fragmenty. Sieć neuronowa może również dodać obiekty, które nie były obecne w oryginalnej wersji. Nowe możliwości sieci zakładają odtworzenie obiektów wielkogabarytowych, których obrazy pozostają realistyczne i jak najbardziej zbliżone do oryginału.
Algorytm działania systemu składa się z dwóch głównych kroków. Po pierwsze, sieć rekonstruuje brakującą część zdjęcia, po drugie porównuje wynik z oryginałem z przesłanych próbek. Ten dwuetapowy proces sprawia, że możliwe są najbardziej realistyczne rekonstrukcje.
Podczas treningu oferowano systemowi rekonstrukcję od 25 do 75% całkowitej objętości obrazu. Dzięki temu algorytm mógł osiągnąć większy efekt w treningu. Około 2 miliony zdjęć z bazy danych Places365-Challenge zostało wykorzystane do doboru próby.
Czy istnieje jakaś specjalna technika lub oprogramowanie, które umożliwia rekonstrukcję zniszczonych zdjęć?
Czy istnieje jakaś specjalna technologia lub oprogramowanie, które może pomóc w rekonstrukcji mocno zniszczonego zdjęcia? Jakie są najnowsze osiągnięcia w tej dziedzinie? Czy to jest proces kosztowny i czasochłonny?