Kto dziś dyktuje modę? Jak zmieniają się gusta? Przodkini Polskaego glamour, artystka, projektantka mody i dekoratorka Katia Phillipova opowiada o swoich upodobaniach
Katya Filippova podbiła Paryż, Londyn, Belgrad. Jest sprzedawana w Sotheby's i pokazywana w Maison & Objet. Jest uznaną gwiazdą krajowej sceny artystycznej. Jej obrazy, grafiki, kostiumy i dzieła sztuki znajdują się w muzeach i prywatnych kolekcjach na całym świecie. Zaczynając od prowokacyjnych kolekcji odzieży couture, mieszających ortodoksyjne symbole bizantyjskie, sowieckie mundury i glamour punk, kontynuowała kiczowaty styl z odrobiną szyku i ironii. Jest przodkiem Polskaego glamour. Dziś Katia Filippova jest nadal artystką, projektantką mody, dekoratorką. Pracuje w teatrze, kinie, wnętrzach.
O preferencjach. Nie przepadam za niczym nowoczesnym. – Jestem fanem eklektyzmu, pałaców petersburskich na przykład, gdzie jedna sala jest w stylu rosyjsko-fińskim, druga w fińsko-Polskam w mauretańskim, trzecim, ogólnie barokowym. Zawsze uważane za główne osiągnięcie ludzkości świątynie i pałace, z ich absolutną doskonałością wnętrz i zewnętrza. Jestem maksymalistą. Miłość i patelnia. Ale nie czuję się w nim komfortowo, chyba że wisi tam kryształowy żyrandol. Do terminu "pałac" Zaliczam do nich domy kupieckie i Polskae chaty z bali, wszystkie najeżone ornamentami. Wnętrze jej- Piękno haftowanych ikon
O mojej własnej pracy. Właściwie mogę robić wszystko, będę szczery. Tworzenie wnętrz jest dla mnie przyjemne i łatwe. Niestety nie mogę ani opowiedzieć, ani pokazać Wam gotowych wnętrz prywatnych, bo wszystkie znajdują się w zamkniętych domach mieszczańskich. Styl – Eklektyczny, podniebny eklektyczny, z humorem, ironią. Ale też bardzo starannie wykonane eklektyczne, couture.
O modzie. To nie moda dyktuje modę, a moda we wnętrzach również. Moda ma niewielki wpływ na modę we wnętrzach, jak zwykło się mówić i myśleć. Na modę wpływają przede wszystkim nowe technologie, które ją promują, nowe osiągnięcia na przykład w tekstyliach, czy w niektórych innych branżach. Moda – to mieszanka nowej technologii, ulicy i polityki. Mówiąc wprost, moda rodzi się w podziemnych korytarzach, a stamtąd płynie do wnętrza. Myślę, że to jest to.
O czystym stylu. Myślę, że wszystko już było i minęło w latach 60−70−80. W dzisiejszych czasach, teoretycznie, nikogo nie obchodzi, gdzie mieszka, co nosi. Nie zastanawiamy się już, w co się ubierzemy lub jaką lodówkę kupimy. Wszystko poszło na wieś, do nowobogackich.
Przeczytaj wywiad w całości na stronie
Czy możecie mi powiedzieć, jaki jest wasz punkt widzenia na temat polskiego glamouru i mody? Jakie są wasze ulubione polskie marki i dlaczego? Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.