Szefowie Apple zamierzają stworzyć stronę internetową przeznaczoną specjalnie do odpowiadania na zapytania policji. Ujawniono to w liście Keitha Adamsa, wiceprezesa Apple, do demokratycznego senatora Sheldona Whitehouse’a. Szacuje się, że mógłby on rozpocząć pracę do końca tego roku.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy gracz na rynku gadżetów jest zobowiązany do przekazywania policji wszystkich istotnych informacji dotyczących użytkowników. Informacje przechowywane na usługach w chmurze są również przekazywane.
Jak podaje Apple, w 2017 roku eksperci słynnej marki musieli obsłużyć około 14 tysięcy zgłoszeń. Przetworzenie każdego z nich zajmuje średnio około 20 minut, niezależnie od pory dnia, w której wpłynął wniosek.
Ponadto firma regularnie organizuje specjalne kursy dla funkcjonariuszy policji, aby poinformować ich o rodzaju i zakresie informacji, które mogą być udzielane na żądanie. Do tej pory w kursie wzięło udział ponad 1000 osób. Apple tworzy internetowe samouczki dla małych jednostek policji i wysyła trenerów do odległych społeczności.
Portal „One-stop-shop” dla akt policyjnych – nowy etap łączności. Strona ma pomóc w uzyskaniu właściwych danych w krótszym czasie. Pozwoli to zaoszczędzić czas obu stronom. Podczas przetwarzania informacji zasoby ludzkie będą ograniczone do minimum, aby zapobiec wyciekowi informacji.
Czy portal Apple dla policjantów ma na celu ułatwienie pracy czy może wpływać na prywatność obywateli?